Czy w Poslce można pić wodę z kranu?

Czy w Poslce można pić wodę z kranu?

Czy picie nieprzegotowanej wody z kranu jest bezpieczne? Badania przeprowadzone przez TNS OBOP1 w 2009 r., jednoznacznie wskazują, że ponad 60% Polaków nie ma do niej zaufania i woli spożywać wodę przegotowaną, niż pochodzącą bezpośrednio z kranu.

Mimo powszechnej dostępności, polska kranówka oceniana jest, jako pełna zanieczyszczeń, przesycona fluorem, płynąca przez stare rury, ulegające odcynkowaniu, zatruta bakteriami Coli lub nieposiadająca parametrów konsumpcyjnych (barwa, zapach, smak). Wprawdzie istnieją mechanizmy uzdatniające wodę, które w dużym stopniu potrafią je wyeliminować, ale sam proces uzdatniania wody dokonywany jest w Polsce głównie przy pomocy chlorowania.

Rezultatem jest niechęć do picia wody z karanu w Polsce.

Jakość wód podziemnych i powierzchniowych - czy jest się czego bać?

kran-2Dane odnośnie zaopatrzenia Polaków w wodę pitną, mówią o obecności dwóch źródeł głównych. Okazuje się, że ponad 70% wody, z której korzysta ludność pochodzi z ujęć podziemnych, a prawie 30% jest pobierana ze zbiorników powierzchniowych. Zgodnie z danymi z Uniwersytetu Śląskiego z 2013 r., na terenie Małopolski i Śląska przeważają ujęcia powierzchniowe. Dobrze wiedzieć, że podziemne ujęcia są rezerwuarem wody pitnej, stale zasilanym przez opady.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z 11 lutego 2004 r., odnośnie klasyfikacji dla jakości wód podziemnych, sposobu sprawdzania ich jakości, kontroli i techniki interpretacji otrzymanych wyników, nota każdego ujęcia wody może mieścić się w skali od I do V.

Tylko woda oceniona jako klasa V nie może być spożywana przez ludzi. Wszystkie wody zakwalifikowane w przedziale I-IV mogą służyć jako źródło wody pitnej, pod warunkiem, że uprzednio zostaną uzdatnione.

Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 27 listopada 2002 r., określa w skali od I do III przydatność wód powierzchniowych do spożycia. Normy sanitarne odnośnie wody zostały określone przez Dyrektywę Parlamentu i Radę UE. Dokument jasno precyzuje wszystkie parametry chemiczne, biologiczne i fizyczne, które musi posiadać wodociągowa woda.

Jakość własnych ujęć wodnych

Z wodociągowej sieci korzysta blisko 36 mln Polaków, pozostała część obywateli korzysta z własnych ujęć wodnych.

Badania wykazują, że wody głębinowe mogą zawierać minerały i substancje organiczne, w stężeniach, które znacznie przekraczają dopuszczalne normy. Okazuje się, że również woda, pochodząca ze studni głębinowej, może być bardzo niskiej jakości. Faktem jest, że w wodach głębinowych, znacznie rzadziej występują żywe patogeny. Jednak warto pamiętać, iż nie jest ona wolna od tzw. przetrwalników, które w odpowiednich warunkach, przekształcają się w drobnoustroje.

Studnie przydomowe nierzadko są dość płytkie, by woda mogła zostać w odpowiedni sposób oczyszczona. Warto pamiętać, iż płytkie studnie mogą być podatne na spływy powierzchniowe oraz oraz płytkie podziemne źródła zanieczyszczeń, do których zaliczyć można np. nieszczelne szamba.

Wartość wody pochodzącej ze studni zależy również od podłoża oraz użytkowanych gruntów rolnych, opadów atmosferycznych oraz materiałów z jakich wykonano studnię. Brak kontroli i właściwej konserwacji studni spowoduje, że ujęcia będą narażone na zatrucie chemikaliami oraz mikroorganizmami.

Przydatność do picia wody ze studni zależy od obecności w niej substancji organicznych i nieorganicznych, radiologicznych i biologicznych. Parametry hydrotechniczne wpływające na ocenę wody to: pH, sumaryczna ilość substancji rozpuszczonych, przewodnictwo elektrolityczne, stężenie anionowe oraz kationowe.

Jakość wody w tym przypadku, zmienia się bardzo szybko pod wpływem parowania, utleniania, dysocjacji czy redukcji, wytrącania osadów oraz obecności azotanów, pochodzących z nawozów sztucznych, spływających z pól. Azotany są rozkładane przez bakterie do azotynów, a te z kolei, przekształcają się w rakotwórcze n-nitroaminy!

Domowe stacje uzdatniania wody to zdecydowanie najlepszy i najbezpieczniejszy sposób, poprawy jakości wody z własnej studni. Zaprszamy do zapoznania się z oferowanymi przez naszą firmę rozwiązaniami w zakresie uzdatniania wody w domu.

Parametry polskich wód

kran-badaniaDyrektywa Parlamentu podaje wszystkie parametry oraz dopuszczalne możliwe stężenie procentowe szkodliwych substancji, w skład których wchodzą związki mutagenne, teratogenne, rakotwórcze oraz toksyny. Jasno zostały również określone właściwości fizyko-chemiczne zdatnej do wypicia wody: kolor, mętność, ilość bakterii, organiczny węgiel, smak i zapach.

Według najnowszych danych polskie normy dotyczące tych wskaźników, są o wiele bardziej surowe, niż normy jakie prezentuje WHO. Pieczę nad jakością wody pitnej sprawuje Państwowy Inspektorat Sanitarny. Regularna kontrola ujęć wodnych jest prowadzona przez powiatowego inspektora sanitarnego.

Dla oddziałów sanepidu w całej Polsce, czystość mikrobiologiczna wody stanowi priorytet. W skażonej przez mikroorganizmy wodzie mogłyby znajdować się pochodzące z fekaliów bakterie, wirusy, pasożyty jelitowe, pierwotniaki. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z 20 kwietnia 2010 roku, woda pitna musi być całkowicie pozbawiona zanieczyszczeń E.

Przyjęte normy, określają również dopuszczalne stężenie azotanów. Azotany występują w wodzie kranowej w Polsce, jedynie w ilościach śladowych. W niewielkich ilościach występują też fluorki oraz pierwiastki tj. ołów, bor, nikiel, żelazo, związki organiczne i nieorganiczne.

Chlor obecny w wodzie, dodawany jest wyłącznie w celu zminimalizowania ryzyka rozwoju bakterii. Dobrze wiedzieć, że żadne z norm określonych w dokumencie, nie są przekraczane! Polskie normy są i tak o wiele bardziej restrykcyjne, niż te, wydawane przez WHO!

Dlaczego Polacy boją się pić wodę z kranu?

Odnosząc się do raportu Greenpeace "Rzeka nie jest ściekiem" w odniesieniu do dorzecza Wisły, można sądzić, że polskie wody są skażone. Z licznych badań wynika, że Wisła i jej dopływy na wielu odcinkach są skażone azotanami i metalami ciężkimi, a także związkami organicznymi i nieorganicznymi.

Wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej, pojawiło się wiele przepisów prawnych, nakazujących ochronę wód. Mimo to, polskie rzeki i jeziora, nadal cechuje słaba jakość. Faktem jest, że do rzek nadal trafia ogromna ilość nieoczyszczonych lub słabo oczyszczonych ścieków. Organiczne substancje, które z nich pochodzą, powodują nadmierne użyźnianie wody. To patologiczne zjawisko sprzyja kumulacji toksyn.

Co mówią badania wód powierzchniowych (rzeki, jeziora, kąpieliska)?

W roku 2011 Strategia Rozwoju Województwa Małopolskiego przyjęła plan na lata 2011-2020, mający na celu ochronę zasobów wodnych i oczyszczanie. Zadaniem była ochrona przed zanieczyszczeniem wód powierzchniowych i poprawa jakości wód. W latach 2012-2015 oceniano efekty podjętych prac ochronnych i opierających się na oczyszczaniu wód. Badania prowadzono w 130 punktach kontrolnych jezior, rzek i kąpielisk. Próbki analizowano pod kątem zawartości elementów biologicznych, mikroorganicznym, fizykochemicznym. Program obejmował badanie stref:

  • fitobentos - strefy dna i przydennej, w której rozwijają się okrzemki - organizmy niezwykle czułe na zmiany środowiska, o krótkim cyklu życiowym. Mają szczególne wymagania co do gleby, poziomu zanieczyszczeń, zasolenia i odczynu. 
  • strefa makrofitów obejmuje naczyniowce, paprotniki, mszaki, które mają na stałe zanurzone w wodzie korzenie. Umożliwiają one określenie degradacji rzek. 
  • Ichtiofauna - ryby, które umożliwiają określenie zmian długoterminowych. 

Badania wykazały: 

  • jakość elementów biologicznych to: 52% - I i II klasa, 24% - III klasa, 19% - IV klasa, 5% - V klasa
  • jakość elementów hydromorficznych (jakość podłoża): 28% - I klasa, 72% - II klasa
  • jakość elementów fizykochemicznych (warunki tlenowe, zanieczyszczenia organiczne, stopień zasolenia, zakwaszenie, substancje biogenne): 35% - I klasa, 42% - II klasa, 23% - poniżej stanu dobrego.

Badania chemiczne wykazały, że 47,8% wód jest klasy III, a 26,1% klasy II, 21,7% klasy IV, a 4,3% klasy I.

Badania wód podziemnych w roku 2015, wykazały natomiast, że pod względem chemicznym blisko 76% wód, jest w stanie dobrym.

Wniosek może być zatem, tylko jeden: jakość wód z roku na rok się poprawia. Mimo to, pod względem wielu parametrów polskie wody nadal nie powalają jakością. Polska jest niestety, krajem ubogim w wodę, gdyż na jednego mieszkańca przypada rocznie tylko 1500 m. sześciennych wody.

Szacuje się, że 1 obywatel, zużywa jednak, 500 m sześciennych wody na rok. W 2006 roku z polskich rzek pobrano aż 12 mld m. sześciennych wód. Odprowadzono do nich natomiast, aż 2127 m. sześciennych ścieków.

Przepisy prawne regulujące jakość wód w Polsce

Ramowa Dyrektywa Wodna z dnia 27 października 2000 r., wydana przez Parlament Europejski. Jest to dokument zobowiązujący wszystkie państwa członkowskie UE do podjęcia działań mających na celu polepszenie jakości wód powierzchniowych, przejściowych, przybrzeżnych, podziemnych do roki 2021 lub 2027 w skrajnych przypadkach.

Celem projektu jest osiągnięcie wód dobrej jakości oraz ekosystemów, które do niej należą. W tym zakresie konieczne okazało się być także tworzenie planu gospodarczego dla każdego dorzecza. Wszystkie dokumenty w tej dziedzinie o 6 lat podlegają surowej kontroli.

  • Ustawa z 18 sierpnia 2011 - o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych
  • Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 7 grudnia 2017 - o jakości wody przeznaczonej do spożycia
  • Rozporządzenie Ministra Gospodarki Miejskiej w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać wody powierzchniowe
  • Dyrektywa UE z 2006 r., dotycząca zarządzania jakością wody w kąpieliskach

Przed rokiem 2000, ostatnie akty prawne dotyczące jakości wód pochodzą z lat: 1985 - o państwowej Inspekcji Sanitarnych oraz z roku 1998 - o jakości wody, przeznaczonej do spożycia. Warto zwrócić uwagę na to, że w ciągu 13 lat, pojawił się zaledwie 2 dokumenty, określające jakość wody! Oznacza to, że przeszło 20 lat temu, nikt zbytnio nie interesował się jakością wód. Nie ma zatem, nic dziwnego w tym, że wielkie zakłady, przemysły hutnicze czy kopalnie odprowadzały ścieki w nadmiernych ilościach do rzek. Przemysły rolnicze, chemiczne, a także składowiska śmieci, w znaczny sposób zanieczyściły polskie wody. 

Jakość polskiej kranówki - czy jest się czego obawiać?

Priorytetem określającym przydatność wody do spożycia jest obecność w niej mikroorganizmów. Epidemie wodne na przełomie XIX i XX wieku podwyższyły higienę i stan sanitarny wód. Liczne inwestycje dotyczące zakładów uzdatniających wodę, uchodzą za najbardziej wpływające na zdrowie i życie człowieka.

Podstawowe etapy Technologii Uzdatniającej Wodę, to:

  • dezynfekcja, czyli niszczenie patogenów
  • usuwanie koloidów
  • obniżanie stężenia procentowego ogólnie występującego węgla organicznego
  • usuwanie chemikaliów
  • osiągnięcie biologiczno-chemicznej stabilności
  • spełnienie wymagań estetyczno - organoleptycznych

Faktem jest, że wprowadzenie nowych zasad dezynfekcji wody, znacznie odmieniło jakość całego procesu oczyszczania. Nowa dezynfekcja, to:

  • nie tylko usuwanie drobnoustrojów, ale i "konserwacja wody", czyli zabezpieczenie jej przed ewentualnym wtórnym zanieczyszczeniem
  • nowa dezynfekcja umożliwia proces wolny od odkładania się produktów ubocznych
  • proces dezynfekcji jest poprzedzany szeregiem innych działalności, również wpływających na jakość wody
  • stosuje się procesy membranowe w infiltracji i ultrafiltracji
  • zastosowanie trójpunktowego utleniania
  • infiltracja w układzie basenów nawadniających

Chlor jest pierwiastkiem chemicznym celowo wprowadzanym do wody, celem usunięcia bakterii - drobnoustrojów, które mogłyby, nawet zabić! Utlenianie przy pomocy chlory cały czas pozostaje najbardziej skuteczną metodą. Dawka chloru dodawana do wody, jest uprzednio ustalana, tak by w wodzie, pozostał jedynie chlor w postaci wolnej. W Polsce stężenie chloru wolnego powinno wynosić 0,2-0,5 g/m sześcienny.

Czy woda z kranu może być spożywana tylko w postaci przegotowanej?

Mitem jest stwierdzenie, że do spożycia nadaje się tylko woda przegotowana. Proces uzdatniania wody opiera się m.in. na dezynfekcji, która powoduje zniszczenie prawie 100% patogenów!

Współcześnie akceptowalny poziom ryzyka utraty zdrowia, spowodowany przez zanieczyszczenia mikroorganizmami, jest bardzo niski - wyrażony jest prawdopodobieństwem występowania 1 przypadku śmiertelnego na 100 tys. osób. Zgodnie z tą regułą, działają wszystkie stacje uzdatniania wody w Polsce. Woda, z nich pochodząca podlega restrykcyjnym badaniom, nim trafi do wodociągu! Woda pochodząca ze stacji uzdatniana, nadaje się do spożycia, tuż po jej opuszczeniu!

Do tej pory modny jest społeczny pogląd, że woda o specyficznym zapachu chloru bądź barwie, nie nadaje się do spożycia. Jest to jednak, mit. Zdatności wody do spożycia nie można określić na podstawie jej smaku, zapachu czy barwy.

Niemniej jednak, mimo, iż stacje uzdatniania starają się zachować parametry fizyczno-organoleptyczne w normie, woda czasami nabiera specyficznych cech, już w rurach wodociągowych czy tych, obecnych w budynku. To z ich powodu miewa charakterystyczny - pomarańczowawy lub czerwonawy kolor, a metaliczny posmak czy zapach, pochodzi ze starych rur, które mają prawo już rdzewieć.

Jakość wody, w sytuacji obawy można sprawdzić na stronie: mpwik.com.pl

Dlaczego woda z kranu źle smakuje?

Obecność w wodzie soli wapnia, magnezu, żelaza, manganu, glinu może nadawać jej specyficznych właściwości.

W "twardej wodzie" słabo pienią się detergenty, mydła czy szampony. Używając jej, łatwo popsuć filtry pralki. Co do naszego zdrowia, może pojawić się na skórze wysypka, trądzik, swędzenie, pieczenie. Ponadto, włosy i paznokcie tracą na wartości. Nie zaleca się przyjmowania "twardej wody" osobom z tendencjami do kamicy nerkowej.

Twarda woda osadza się na dnie czajnika w postaci białego lub brązowego osadu, zwanego "kamieniem". Twarda woda w połączeniu z chlorem, może powodować występowanie chemicznego zapachu. Łatwo się go pozbyć, stosując filtry służące do uzdatniania wody kranowej.

 

Filtry wodne działają przy wykożystaniu procesu odwróconej osmozy. Zjawisko to polega na rozgraniczaniu dwóch roztworów o różnym stężeniu. Proces zachodzi z roztworu o stężeniu większym, do roztworu o stężeniu mniejszym. W tym przypadku, woda przechodząc przez gąbczasty wkład, oczyszcza się, mineralizuje bądź jonizuje.

Istnieje możliwość wyboru wkładu, który nadaje wodzie preferowanych właściwości (parametry można wybrać samemu). Atutami filtrów są możliwości jonizacji - tworzenia anionów lub kationów wybranych związków bądź mineralizacji - odkładania ich w filtrze. Filtrowanie umożliwia też pozbycie się przykrych woni i nieeleganckiego, odpychającego zapachu.

Jakość rur, a zdatność wody do spożycia

Faktem jest, że wiele polskich budynków, wciąż utrzymuje stare instalacje wodne. Choć normy restrykcyjne odnośnie jakości wód wciąż ulegają podwyżkom, jakość rur pozostawia wiele do życzenia. Bardzo często, nasze oczekiwania względem materiału, z jakiego instalacja została wykonana, pozostają jedynie mrzonkami. Nieszczelność, rdzewienie czy odcynkowanie, to jedne z najgorszych możliwości. Przykry zapach czy nieatrakcyjny wygląd to najmniejsze mankamenty wynikające z ich stosowania.

Korozja stopów metalicznych, z których zostały wykonane rury, w celu zmniejszenia wydatków budowy instalacji, przynosi najgorsze z możliwych scenariuszy! Woda płynąca wodociągiem, podlega ścisłej kontroli na wielu odcinkach. Badania analityczne się jednak kończą, w momencie gdy woda dociera do budynków mieszkalnych. Niejednokrotnie zaniedbana wodna instalacja wody pitnej, nagannie zmniejsza jej jakość i nierzadko powoduje wtórne zanieczyszczenie. Miedź i jej stopy są bardzo często stosowanym materiałem w instalacjach sanitarnych.

Miedź, jest odporna na korozję, na starzenie, wysoką i niską temperaturę, ma własności bakteriostatyczne i jest łatwa w montażu. Kiedyś, w przeszłości okazało się, że materiałem idealnie sprawdzającym się dobudowy instalacji wodnych, jest mosiądz - stop miedzi i cynku. Cynk powoduje, że materiał odlewniczy jest twardszy i łatwy w odlewie. 

Jony niklu czy aresenu, przedostające się do wody w wyniku odcynkowania, mają zdolność do powodowania nowotworów, są mutagenne, teratogenne. Użycie filtrów wodnych w domu, całkowicie wyklucza zjawisko toksycznego wpływu jonów związków toksycznych. Wkład filtru, dzięki złożonej strukturze, dokładnie oczyszcza wodę ze wszystkich toksyn.

Czy warto pić wodę z kranu?

Kranówka na pewno jest zdatna do picia. Dokładne analizy laboratoryjne i unijne kontrole nie dopuściłyby do przekazywania ludziom zatrutej wody. Wysokie skażenie ujęcia zwykle rzutuje ciężkimi do opanowania epidemiami wodnymi, a te już długo się nie pokazują. Woda z kranu zawiera związki wapnia i magnezu, których źródłem dla organizmu człowieka jest kranówka - zwykła, nieprzegotowana.

Badania wskazują, że woda kranowa ma niemalże identyczne właściwości, jak woda butelkowana. Warto również wiedzieć, iż często, obydwa rodzaje wody pochodzą z tego samego źródła.

W dodatku, polskie prawo określa jedynie jakość wody, nadającej się do spożycia. Nie mówi nic natomiast, odnośnie obecności toksyn w wodzie butelkowej. Oznacza to, że woda kupowana w sklepie objęta jest identycznymi normami, jak ta z kranu. Producenci wód źródłowych nie mają więc, najmniejszej motywacji do tego, by w szczególny sposób uzdatniać lub nasycać minerałami, wodę, którą sprzedają.

Kultura picia kranówki w Polsce i Europie

kran-restauracjaW Polsce picie wody kranowej do posiłków, nie stanowi jeszcze tradycji, ale w innych krajach Europy, jest to dość popularny rytuał. Fakt - polska ludność nadal obawia się ewentualnych problemów zdrowotnych, wynikających z jej przyjmowania. W zasadzie nie ma czego się obawiać, polska kranówka jest zdrowa, o czym świadczą bakteriologiczne testy i samo to, że wodne zakażenia już dawno się nie pojawiają.

Istnieje jednak, kilka restauracji, które mają już w swoim menu "wodę kranową". Takie podejście uchodzi za bardzo nowoczesny wyraz dbałości o środowisko i sposób na wykorzystywanie mniejszej ilości plastiku. Poza tym, spożywanie wody kranowej jest wyznacznikiem samoświadomości i wyrazem odejścia od subkultury kierowanej przez mass-media.

Podsumowując: stan jakości wód uzdatnianych do picia jest bardzo dobry i w większości miejsc w Polsce, można bezpiecznie spożywać wodę z kranu. Woda butelkowa, wcale nie różni się składem, od tej, którą pozyskuje się z wodociągów, albo różni się w niewielkim stopniu. Co więcej, wodę kranową, można uzdatnić we własnym zakresie.


Zobacz więcej

15 listopada 2023
Twarda woda, czyli jaka?

Woda otacza nas wszędzie. Używamy jej do picia, w domu do przygotowywania posiłków, prania czy kąpieli. Woda wykorzystywana jest w dużych ilościach także w rolnictwie i przemyśle.

22 pażdziernika 2023
Lepiej pić wodę przegotowaną czy mineralną?

Filtrowana woda z kranu jest zdrowsza niż woda butelkowana, to fakt. Faktem jest również, iż spożywanie wody tego typu to rozwiązanie bardzo ekologiczne (pamiętajmy o wszystkich tych plastikowych butelkach, które wędrują na wysypisko).

8 września 2023
Bakterie e coli w wodzie

Bakterie obecne w wodzie to istotny problem, z którego wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Mikroorganizmy wpływają na smak oraz zapach wody. Mają one również negatywny wpływ na zdrowie i odporność. Są szczególnie groźne w przypadku osób starszych i dzieci.


Most Lublin

Systemy uzdatniania wody - rozwiązania dla firm i klientów indywidualnych.

  • Adres: 20-828 Lublin, ul. Nałęczowska 103 / Bużan 3
  • Tel: 081 44 67 035    Fax: 081 44 14 667
  • Mail: most@most.lublin.pl

gazelamotor-lublin