Każdego dnia miliony pustych, plastikowych butelek po wodzie trafiają do śmieci. Część z nich podlega recyklingowi, reszta rozkłada się przez setki lat, degradując środowisko. Produkcja i gospodarowanie odpadami to poważny problem globalny, ale zgubny wpływ plastikowych opakowań można odczuć osobiście. Warto zastanowić się nad szkodliwością oddziaływania plastiku na zawartą w nim ciecz.
Woda to życie. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy, jaki wpływ na jej jakość ma opakowanie, w którym się znajduje. Mało kto wybierając się do sklepu, zwraca uwagę na symbole zawarte na opakowaniu, a to właśnie z nich można się dowiedzieć, jakich materiałów użyto do produkcji i jak mogą one wpłynąć na nasze zdrowie.
Symbol PET/PETE (jedynka w trójkącie), czyli politereftalan etylenu jest jednym z najpopularniejszych tworzyw, nie powinien podlegać ponownemu wykorzystywaniu. Mogą w nim być zawarte ksenoestrogeny, które niekorzystnie wpływają na układ hormonalny - mogą prowadzić do bezpłodności. Jeżeli taka butelka zostanie pozostawiona na słońcu, zaczną się wydzielać szkodliwe związki, które przenikają do jej zawartości. Uwolniony w ten sposób bisfenol A jest toksyczny. Konsekwencją spożywania wody skażonej chemikaliami są przewlekłe choroby (m.in. problemy z układem krążenia, udary, zakrzepy, zawały)
HDP/HDPE (dwójka w trójkącie) - Opakowania wolne od chemikaliów i toksyn, bezpieczne dla konsumentów. Mogą być używane wielokrotnie, ale niezbędna jest odpowiednia dezynfekcja.
Brak jakiegokolwiek oznaczenia, powinien budzić czujność. Nie zaleca się używania butelek, które nie są oznaczone. Jeśli nie ma na nich napisu "BPA free", co oznacza brak szkodliwego bisfenolu A, nie można ich podgrzewać i wlewać w nie gorącej cieczy. Najbezpieczniej ich unikać.
Nie tylko chemikalia odstraszają od zakupu wody, kolejnym, równie niebezpiecznym zagrożeniem są bakterie. Szczególnie przy wykorzystywaniu butelek ponownie, napełnianiu, zostawianiu na dłuższy czas, narażamy się na kontakt z bakteriami, które się namnażają. Plastik ulega mikropęknięciom.
Najzdrowsza jest woda świeżo nalana. Dużo zależy od sposobu przechowania, a ten nie zawsze musi być właściwy. Zarówno światło, jak i temperatura, w której produkty są przechowywane, mają wpływ na namnażanie drobnoustrojów. Woda po otwarciu opakowania powinna być spożyta do 48h i najlepiej trzymać ją w lodówce. Picie bezpośrednio z butelki jest niehigieniczne. Na gwincie i kapslu zbiera się ogromna ilość bakterii. Korek otwierany brudnymi rękoma dodatkowo jest zanieczyszczony. W takiej cieczy może rozwijać się gronkowiec złocisty i pałeczki okrężnicy, które w małej ilości są zwalczane przez układ odpornościowy, ale przy osłabieniu mogą powodować przykre dolegliwości.
Reklamy i szata graficzna wody butelkowej przywodzą na myśl górskie źródła, najczystsze akweny, z których czerpana jest bogata w minerały woda. Kierując się tym przekazem, konsumenci często nie zwracają uwagi na etykietę, nie czytają jej, by poznać rzeczywisty skład. A ten bardzo często odbiega od wyobrażeń. Często przepłacamy, chcąc kupić wodę o wysokiej zawartośći minerałów. Niestety jakość wody butelkowanej bardzo często ne odbiega jakością od wody kranowej.
Produktem jeszcze mniej zdrowym są wszelkiego rodzaju wody smakowe. Niestety, dodatkowy smak wody wiąże się z czasami sporą dawką niezdrowego cukru. Niekiedy jego ilość w jednej szklance to aż dwie i pół łyżeczki. Cukier nie tylko nie gasi pragnienia, ale po dłuższym czasie wzmaga uczucie pragnienia.
Tymczasem cena jakość wody z kranu (jak i jej cena) może być znacznie lepsza. Po co generować śmieci, tracić czas na zakupy, energię na przyniesienie zgrzewek do domu, gdy można skorzystać ze znacznie korzystniejszej opcji? Profesjonalne urządzenia uzdatniające wodę, to doskonały wybór dla wszystkich, którzy cenią ekologię i swoje zdrowie, a także myślą ekonomicznie. Domowe stacje uzdatniania wody oferowane przez naszą firmę to doskonały sposób na poprawienie jakości wody.